top of page
Milimetriks Graphic Studio logo

Budowanie marki online - czyli dlaczego to wydaje się takie proste a wcale takie nie jest?

Chyba wszyscy zgodnie przyznamy, że z powodu pandemii wiele osób albo nawet wszyscy :) myślą o uruchomieniu "jakiegoś" biznesu online. To co do tej pory było odległym pomysłem, dzisiaj staje się głównym celem wielu przedsiębiorców.

Co ciekawe nie wiadomo dlaczego większość zainteresowanych osób sądzi, iż jest to bardzo prosty i szybki proces.


Osobiście nie mam zielonego pojęcia skąd się wzięło takie ogólnie funkcjonujące przekonanie, ale stanowi ono niejednokrotnie problem, szczególnie w pierwszych rozmowach na ten temat.


Faktem jest , że osób które mają się za tzw. ekspertów w tej dziedzinie i twierdzą, że rzeczywiście nie ma nic prostszego, nie brakuje i może to mieszać wszystkim w głowach. Jednak, jeśli zaczynamy się zagłębiać w temat, to szybko się przekonamy o tym, że zarówno online jak i w rzeczywistości wprowadzenie marki i jej tworzenie jest jednak procesem.


Bez względu na to, czy mamy doświadczenie w tworzeniu marki czy nie, za każdym razem podejście do tego tematu będzie od nas wymagało jednej bardzo ważnej rzeczy - otwartej głowy.


Mi zasadniczo zawsze to pomaga, kiedy wyrzucam z głowy swoje uprzedzenia

i wyobrażenia przez co, w pewnym momencie nie ograniczają mnie ani oczekiwania ani obawy i mogę skupić się na działaniach.


Taki proces wejścia w nowy projekt wymaga od nas pewnego przygotowania. Chodzi tu głównie o nastawienie, które będzie się skupiało na rozwiązywaniu problemów.


To tak jakbyśmy grali w grę strategiczną albo szachy. Chodzi o planowanie kilku ruchów do przodu i skupieniu się na obserwowaniu sytuacji, aby się do niej dopasować. W internetowym świecie sprzedaży i promocji cały czas kształtują się metody analizy i reagowania na zmiany jakie się pojawiają i nie jest to tak naprawdę środowisko znane dla nikogo.


Dodatkową zmienną są poszczególne środowiska branżowe oraz fakt, iż nikt już dzisiaj nie kieruje swojej oferty do tzw. "wszystkich". Precyzyjne określanie swoich klientów jest po pierwsze bardzo skuteczne, a po drugie w pełni osiągalne.


Zatem, jeśli chcemy faktycznie zbudować markę za pomocą narzędzi online, to po pierwsze należałoby się uzbroić w odpowiednią wiedzę. Tak wiadomo, nikt nie lubi takich stwierdzeń, ale nawet jeśli zlecimy komuś budowanie wizerunku naszej marki ,to jednak powinniśmy wiedzieć podstawowe rzeczy.


Po drugie, oprócz wiedzy powinniśmy jeszcze posiadać strategię, bo każde działanie należy ukierunkować i przemyśleć. Znam stado ludzi, którzy przepuścili masę pieniędzy na reklamy w internecie, które nie przyniosły żadnego skutku.


Po trzecie, potrzebny jest czas. Tak, mimo tego, że w internecie wszystkie informacje bardzo szybko się rozprzestrzeniają, to jednak dotarcie z czytelnym komunikatem do własnego odbiorcy wymaga czasu.


Najlepszym przykładem takiej sytuacji będą social media zestawione z rzeczywistością. Jeśli spojrzymy na nasze prywatne profile - widzimy, że nasi znajomi stanowią średnio od ok. 200-300 osób.


Jest to społeczność, którą tworzyliśmy praktycznie całe swoje życie, licząc od przedszkola, przez szkołę, studia, miejsca pracy i wiele lat swojego rozwoju.

Cudownie by było, gdyby te osoby stały się automatycznie naszymi klientami online.


Jednak jest to niemożliwe - dlaczego?

Ponieważ nie istnieje usługa ani produkt tak uniwersalne i jednakowo potrzebne tak zróżnicowanym odbiorcom, bo nawet jeśli mówimy o sprzedaży papieru toaletowego, to każdy klient wybierze inny jego rodzaj.


Poza tym, robienie biznesu wśród znajomych i rodziny to w zasadzie osobne zagadnienie i jest oparte na zupełnie innych działaniach.


Wracając jednak do zagadnienia budowania naszej marki i społeczności wokół niej, powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań :


  1. Do kogo kierujemy ofertę?

  2. Co stanowi o tym, że się wyróżniamy?

  3. Dlaczego ktoś miałby nam za cokolwiek zapłacić?

  4. Co stanowi wartość dodaną naszej usługi?

  5. Kto jest naszym klientem i dlaczego?


Warto sobie zapisać te odpowiedzi, co może w dalszym procesie stanowić wstęp do całego planu marketingowego, i to również jest pierwszym krokiem jaki należałoby wykonać.


Potem budujemy strategię w oparciu o najważniejsze założenia i misję marki, jakie zamierzamy promować.


W każdym razie, te odpowiedzi doprecyzują nam kierunek i sposób naszych działań, również tych związanych z identyfikacją wizualną i logo oraz dalsze kroki.


Już na tym etapie widać, że tworzenie biznesu to całościowo proces kreacji oparty o nasze wyobrażenia - tworzenie marki to przeniesienie tych wyobrażeń do świadomości innych. Dlatego tak istotne jest uświadomienie je najpierw sobie.


Co nam w tym pomoże?

Główne założenia naszego biznesu, którymi będziemy się zawsze kierować to właśnie odróżni nas od konkurencji - w języku marketingowym to pojęcie dywersyfikacji.


Czy to popycha nasz biznes w dobrym kierunku? No właśnie - w jakim kierunku chcemy się poruszać? To kolejny kluczowe pytanie , na które trzeba sobie odpowiedzieć.


Gdy wyruszamy w podróż to przeważnie zakładamy jej cel.

Podobnie należałoby rozumować zakładając biznes. Niestety spora część osób zakładających firmy nie ma zielonego pojęcia dokąd chce z nimi dotrzeć i to ogromny błąd.


Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze pogoń za masą klientów. Social media to przekonanie jeszcze bardziej spotęgowały i bardzo ciężko z nim walczyć.

Zaczynamy mnożyć w głowie "łapki w górę" przez cenę naszej usługi i wariujemy, bo od razu zakładamy, że to nasi klienci.


Gdy w Nowym Jorku otwarto restaurację Union Square Cafe jej założyciel wiedział, że z powodu wielkości lokalu nie będzie mógł obsługiwać w niej zbyt wielu klientów.

Dlatego właśnie przyjął strategię opartą na elitarności tego miejsca.


Magiczna była staranność z jaką obsługiwani byli klienci z tego względu, że było ich niewielu. Tym samym wybrali oni swoich klientów, którzy cenią kameralną atmosferę i osobistą relację z obsługą.


Najmniejszy opłacalny rynek, to punkt na którym się skupiamy. Ten mały punkt daje nam stabilność i wzrost , który jest na początku bardzo kluczowy.


Wydawałoby się, że tworzenie marki w świecie online, to nic innego jak próba dotarcia do jak największej ilości osób - w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie.


Marzenie o tym, że zyskamy miliony klientów na całym świecie może poprawiać nastrój, ale dużo skuteczniejsze jest zabieganie o względy nielicznych.


Określenie tej grupy do której chcemy trafić wymaga wglądu w głąb siebie. To jacy jesteśmy rzutuje na to, do kogo docieramy i kogo przyciągamy.

To kolejny ważny wynik warunkujący nasz sukces w biznesie online - autentyczność.


Internet to nie telewizja i nie lubi "fejków". Wszystko to, co jest sztuczne i udawane prędzej czy później przepada w bezlitosnym hejcie.


Dlatego warto przed startem w ten świat dobrze się zastanowić czy pokażemy swoją pasję i autentyczność, która wygeneruje nam szczerą sympatię i wierna społeczność , czy będziemy sztucznym przedstawicielem handlowym w branży, która aktualnie jest modna, choć kompletnie tego nie czujemy.


Nie ma nic trudniejszego od sprzedawania produktów do których sami nie mamy przekonania.

Czyli - nie wiem co i komu za ile i po co,ale będę coś sprzedawać w necie:)


Budując markę online musimy mieć w głowie jedną rzecz - klient jest świadomy swoich potrzeb i nawet jeśli raz coś nie świadomie kupi, to więcej do nas nie wróci.

Warto zatem bardzo dokładnie opracować strategię budowania relacji z klientem oraz otworzyć głowę na potrzeby tych wszystkich ludzi, którzy do nas się zwrócą.


To trochę jak puzzle, które powoli układają się w klarowny obraz - w tym przypadku czytelną i silną markę na rynku, jednak wymaga to sporo czasu i ogromnej pracy a co najtrudniejsze - cierpliwości :)


Pozdrawiam

Małgosia z Milimetriks :)














Comments


bottom of page