To jest bardzo częste pytanie, które ostatnio słyszę.
Moja odpowiedź jest bardzo prosta - profile na social mediach to świetny sposób na publikowanie tego, co dzieje się na Twojej stronie, blogu czy sklepie.
Stanowi dodatek przyciągający uwagę do naszej siedziby firmy w świecie online, którą niezmiennie jest nadal strona www. Możemy robić live'y i webinary by skupiać na sobie uwagę, jednak po takim spotkaniu online i tak każdy z uczestników będzie szukał Naszej strony.
Zrobi to, by poszerzyć wiedzę i nabrać pewności, co do tego o czym słyszał, a dodatkowo by dotrzeć po nitce do kłębka według zasady, że zawsze jest jakieś drugie dno :) A tak poważniej, to zawsze szukamy szerszego obrazu - naturalnie.
W przypadku gdyby chodziło o biznes stacjonarny, to raczej nie mamy wątpliwości czy najpierw wynająć i urządzić lokal, by potem zrobić baner reklamowy.
To idealna analogia.
Jednak ostatnio powstało takie przeświadczenie o drodze na skróty w byciu online, właśnie przez profile w social mediach, ale bierze się ono głównie z tego, że nie do końca wszyscy rozumieją funkcję profili, tym bardziej że one są wciąż modyfikowane.
Więc kiedy jest najlepszy czas na tworzenie strony?
Najlepszy czas na stworzenie osobistej strony internetowej to 20 lat temu. :)
Tak, jest w tym wiele celowego sarkazmu, bo gdy w Polsce przedsiębiorca zastanawia się nad tym, że w sumie to by się przydało mieć jakąś stronę... to w Europie i USA na jednego przedsiębiorcę przypada jakieś 10 różnych stron i kilka portali i blogów tylko po to, by jeden promował drugi . Oni już rozwalili system, podczas gdy tutaj nadal kwitnie totalny brak świadomości na ten temat.
Czasami, gdy o tym opowiadam i widzę co się dzieje na świecie, to czuję się jakbym pchała jakąś wielką i ciężką lokomotywę z niesamowicie przestarzałymi przekonaniami na temat tego, jak wygląda prowadzenie biznesu. Strona jest jak samochód w firmie handlowej, albo jak witryna w sklepie odzieżowym - w sumie nie jest to niezbędne, ale bez tego raczej trudno działać skutecznie.
Niewątpliwie jest to temat rzeka i z pewnością będę go rozwijać :)
Oczywiście stworzenie i utrzymywanie własnej strony internetowej ma nieskończoną ilość zalet, ale ja przedstawię tylko kilka.
Jest to dobre dla Ciebie ponieważ:
Możesz uporządkować swoją strategie i poukładać w głowie swoje własne przekonania na temat firmy, której stronę tworzysz - sam proces jej tworzenia jest pomocny i potrzebny.
Możesz zbudować własną publiczność i własną obecność online.
Możesz publikować swoje treści ze szczególnym naciskiem na swoje.
Możesz powoli budować opinie na swój temat oraz prowadzić komunikację w społeczności obecnych i przyszłych klientów.
Możesz pracować nad narracją i jej stylem, co potem będzie Cię wyróżniać.
Możesz uruchomić wiele automatycznych zabiegów marketingowych, jak newsletter i tworzyć listę mailingową.
Możesz dzielić się wiedzą na znane tobie tematy i popularyzować wartości, którymi się kierujesz.
Możesz pokazywać proces tworzenia Twojego produktu lub dobre skutki jakie wywołuje u klienta Twoja usługa.
Możesz dzielić się dobrą energią, pasją i pozytywnymi emocjami wbrew ogólnie panującym mistrzostwom świata w marudzeniu na każdy temat.
No dobra, wszystko fajnie, ale po co mi strona skoro ja mam wszystko na "Fejsbuku" i na "Insta"?
Twoja własna strona internetowa jest także dobra dla sieci i rynku. W miarę, jak coraz więcej z nas tworzy osobiste witryny, sklepy i marki wspólnie możemy tworzyć pożądaną przez nas sieć: otwartą, bezpłatną i godną zaufania. Sieć, która inspiruje. Nie jest blokowana pod kątem treści, tak jak to bywa w social mediach.
Tworzymy również rynek o lepszej jakości i wartości produktów i usług a to chyba największa wartość.
Z drugiej strony poleganie na mediach społecznościowych oznacza przekazywanie treści osobom trzecim - rezygnację z ich kontroli i bezpieczeństwa. Twoje treści mogły zostać już wielokrotnie skopiowane, a prawa autorskie naruszone i niewiele możesz na to poradzić. Można by było powiedzieć, że coś za coś, ale nie wszyscy mają tego świadomość.
Budując swój wizerunek na tego typu platformach, jesteś na szczególnie niepewnej ziemi. Trochę jak na dzikim zachodzie, tym bardziej, że to co dotyczy Ciebie i Twojej aktywności jest darmowym badaniem marketingowym w którym bierzesz dobrowolny udział w sposób ciągły i nikt Ci za nie nie płaci, a wręcz odwrotnie. Poświęcasz masę czasu na to, by przejrzeć social media , wręcz się od tego uzależniając.
Ciekawe kiedy w USA wpadną na to, by wytoczyć proces Zuckerbergowi o to, że na skutek uzależnienia od FB ktoś wpadł w długi i depresję. Myślę że to kwestia czasu, gdy po przegranej sprawie sądowej Facebook umieści ostrzeżenie, że przeglądanie portalu może wywoływać taki skutek uboczny i nie bierze za to odpowiedzialności, coś jak z wyrobami tytoniowymi i alkoholem.
Owszem z pespektywy biznesowej reklama na FB to świetne narzędzie do tworzenia lejków sprzedażowych, ale my również jesteśmy celem.
Platformy mediów społecznościowych, mogą się zmieniać według własnego uznania, wchodzić i wychodzić z mody lub całkowicie znikać lub narzucać nam opłaty. Wówczas musimy zaczynać w zasadzie od zera i nikt nam nie zwróci straconego czasu i środków przekazanych na reklamy. To trochę jak budowanie domu na nie swojej działce. Inwestujesz czas, pieniądze i zostawiasz tam swoje treści, a potem ciach.. nagle wszystko znika.
Gdy zdarzy się jedna z tych rzeczy, prawdopodobnie będzie trzeba zacząć od początku. A tutaj długowieczność ma znaczenie.
Dlatego Ja osobiście stawiam na dobre relacje i wszystko to, co dzieje się na Mojej stronie, bo to jestem w stanie w pełni kontrolować. Nie przeceniam "lajków" ponad dobre relacje z klientami oraz poszerzaniem zakresu usług i sieci networkingowej, która pozawala mi sięgać po bardziej wymagających klientów. Oni s kolei są i będą na rynku, bez względu na to, czy istnieją w internetowej przestrzeni social media czy nie.
Poza tym z Moich badań marketingowych wielokrotnie wynikało, że Mój klient, który faktycznie kupuje Moje usługi zna mnie osobiście lub Nasza współpraca jest wynikiem polecenia. Owszem social media pomagają się skomunikować i znaleźć, ale póki co nie są na Naszym rynku narzędziem sprzedażowym.
Ci, którzy prowadzą osobistą stronę internetową od wielu lat, częściej mają silną reputację, dużą grupę odbiorców i wiarygodną tożsamość -nie wspominając o dobrych wynikach wyszukiwania dla swojej nazwy.
Im szybciej zaczniesz, tym szybciej będziesz cieszyć się korzyściami.
I tu pojawia nam się temat pozycjonowania - istnieje ogólnie utarta opinia, że pozycjonowanie się kupuje i im więcej płacimy za reklamy tym jesteśmy wyżej w przeglądarkach.
Owszem istnieją firmy, które się zajmują SEO i pozycjonują nasze strony, ale jak to mówią światowi spece od cyfrowego marketingu - "content is a king". Jednym słowem nie poszalejemy jeśli nie mamy dobrej i potrzebnej zawartości, która jest umieszczona na lekkiej i dynamicznej stronie. Magicy od pozycjonowania pierwsze co zrobią - to audyt SEO naszej strony, czyli sprawdzą słowa kluczowe, szybkość ładowania, jakość i architekturę informacji na stronie lub poproszą o modyfikacje w tym temacie, bo przeglądarki to silniki. Tak silniki, których paliwem jest treść.
Blogi i teksty, podcasty i filmy, tutoriale - to wszystko, co dzisiaj jest potrzebne, aby stworzyć pozycjonujące treści i pozycjonujące linki. Chodzi o efekt kuli śniegowej.
W tej chwili pracuje nad kilkoma stronami jednocześnie i w zasadzie każda z nich komunikuje się w inny sposób i na innej zasadzie działa. Mamy ogromne możliwości techniczne zintegrowania wszystkiego w taki sposób, aby wszystko, co dzieje się wokół naszego biznesu było w jednej aplikacji, która obsługuje naszą stronę. Praktycznie dzieje się tak, że wszystko się da zrobić.
Niestety nadal wybijam z głowy klientom umieszczanie tony ciężkich zdjęć w galeriach, których w sumie i tak nikt nie ogląda, bo wszystko jest na FB i Insta.
Opowiadam o tym, jak zdjęcie może korespondować z treścią tekstu obok, nie zawsze w sposób oczywisty i dosłowny. Mamy tu ogromne pole do popisu, bo bardzo łatwo za pomocą nowych narzędzi można wyjść poza schematy i zachwycić, zaskoczyć być ciekawszym.
Niesamowicie zadziwiający jest poziom automatyzacji marketingowych jakie możemy zastosować, a które są dostępne w tej chwili dla każdego w dowolnej konfiguracji za naprawdę niewielkie pieniądze.
Mamy zatem ogromny wachlarz możliwości z których wystarczy skorzystać, by zacząć tworzyć swoją markę, wypromować każdy produkt i budować, budować, budować....
Do zobaczenia przy realizacji projektów :)
Pozdrawiam
Małgosia z Milimetriks
Comments